piątek, 4 maja 2012

chodź na rynek...

... może jeszcze uda nam się coś kupić.

Poszłam więc na rynek.
Nie udało nam się nic kupić, bo panie handlarki oraz panowie handlarze sobie już poszli.
Ale zostawili jedzenie :)

ponad 1kg marchewki
2 pęczki natki pietruszki
3 pęczki szczypiorku
pęczek rzodkiewek
5 pęczków młodej pietruszki wraz z natką
kilka papryk


Marchewka wraz z zakupionymi rano jabłkami została przerobiona na sok. Ostatnio uwielbiam świeże jabłkowe soki. Jabłkowo-marchewkowy też dał radę. sok marchwiowo-jabłkowy, półdarmowy jest i zdrowy ... :D
Z marchewkowych fusów zrobiłyśmy kotlety.
Do szczypiorku i rzodkiewek dokupiłyśmy tofu i był genialny, wiosenny twarożek.
Z części natki pietruszki zrobiłam pesto (ze słonecznikiem) do makaronu.
Drugą część natki dodałam (ku niezadowoleniu Żony) do sosu do pizzy (który zresztą był pozostałością po sosie do makaronu z dnia wcześniejszego)
Trzecią część natki pietruszki powiesiłam na klamce okna do góry nogami i wysuszyłam - żeby nie trzeba było kupować później tej w torebeczce.
Paprykę dodałam do wyżej wymienionego sosu do makaronu oraz pizzy.





I pozostając w temacie...

Jeśli jesteś posiadaczem lub posiadaczką odbiornika telewizyjnego oraz kanału KUCHNIA+ masz w tę sobotę tj. jutro tj. 5 maja o godzinie 22:50 (co za godzina...) możliwość obejrzenia filmu Taste the Waste (Skosztuj z kosza...).
Więcej informacji tutaj: http://www.kuchniaplus.pl/program/full/skosztuj-z-kosza_38409

Jestem bardzo ciekawa tego filmu. Mam nadzieję, że gdzieś go kiedyś jakoś obejrzę.
Niestety (ogólnie to stety!) moje warunki odbiorczo-telewizyjne są dalekie od ... no. W każdym razie KUCHNI+ na nim nie zobaczę. Nawet jak przytrzymam antenę stopą ;)

a w tle znaleziona i naprawiona przeze mnie suszarka na pranie

Kto ma możliwość niech korzysta i ogląda!
My nawet trailera w całości nie obejrzałyśmy, bo modemowy internet nie wystarcza, a freegański nam zablokowali. Ludzie to się w ogóle dzielić w dzisiejszych czasach nie potrafią :D




6 komentarzy:

  1. Ja dziś pół dnia myślałam, że idę po pracy na Komandorską na skipy, ale mnie przetrzymali w robocie :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne "zbiory". W końcu muszę się przemóc i zacząć nurkować. Samemu zawsze trudniej.

    W TV mam tylko śnieg ;). Kiedyś pewnie pojawi się na youtube. Kwestia czasu.

    OdpowiedzUsuń
  3. jak można zostawić tyle jedzenia?

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.