sobota, 19 maja 2012

"kruszynki" - zrób to sam(a)!

"Kruszynki" z Biedronki lub "Ciastka z orzechami arachidowymi w polewie" z Carrefour w wersji DIY :)



Robi się je łatwo, w miarę szybko i są przepyszne oraz wychodzi ich więcej i taniej niż w oryginale.

Mieszamy ze sobą dokładnie:
2,5 szklanki mąki
1/2 szklanki cukru
łyżeczkę proszku do pieczenia
szczyptę soli
1/2 kostki margaryny roślinnej
około 1/4 szklanki w miarę ciepłej wody/mleka roślinnego

tabliczkę pokruszonej drobno czekolady
Wyrabiamy ciasto. Wykrawamy seksowne kształty (lub małą kulkę ciasta zgniatamy na płasko). Pieczemy około 10 minut w bardzo hot piekarniczku. Potem ozdabiamy roztopioną czekoladą i posypujemy uprzednio przygotowanymi orzeszkami*.


*Uprzednie przygotowanie orzeszków:
Orzeszki w ilości nieznacznej wysypujemy na patelnie, posypujemy odrobiną cukru, dodajemy kropelkę wody i stawiamy patelnię na gazie. Prażymy upajając się towarzyszącym zapachem waty cukrowej.

Czekamy aż czekolada zastygnie i jemy!


7 komentarzy:

  1. ja te kerfurowe uwielbiam :D (łatwiej je dostać niż wegańską margarynę :P )

    OdpowiedzUsuń
  2. ajaj, jak są w połowie tak dobre jak kruszynki to już będę je kochać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem są zdecydowanie lepsze. W środku mają dużo więcej kawałków czekolady. Jak widać na zdjęciu, są również ,,pulchniejsze" = lepsze. Byłam wielką fanką kruszynek, ale teraz jestem fanką żoninych ciastek :) Śmiało więc możesz je kochać!
      Pozdrawiam,
      M.

      Usuń
  3. Pięknie wyglądają. Muszę upiec takie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. szybkie, tanie, pyyyyyszne, - niestety poszły migusiem, godne polecenia

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe czy by wyszły z mąki ryżowej z dodatkiem ziemniaczanej i olejem zamiast margaryny?

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.